Otwieram przed tob? drzwi za którymi historia ta. Oddaje w r?ce s?owa niech zabior? dzisiaj nas. Do czasów i relacji czy wygas?y z biegiem lat. Pogr??ona dzi? rozpaczy przypominasz mi jej twarz. Nie trzeba zaczyna? od nowa nie zawsze si?gniesz gwiazd. wszystko ubierzesz zbyt du?o siedzi ka?dy porywa nas nurt do brzegu pcha. drzewa g?o?ny szum zwiewa ramion nocy ch?ód. przej?? tysi?ca dróg wszystkim l?kom imi? dasz. By kolejny wita? ?wit wystarczy czasem tylko by?. napisa? zako?czenia dr??c? r?k? stary ?wiat. doko?czy? zapisywa? kszta?tów twarzy miejsc dat. Wci?? na kartach tej historii po?yskuje mokry tusz. Naszych t?sknot planów marze? nim ok?adk? zwie?czy kurz. niczego ?a?owa? tajemnice dziel? Dzisiaj chc? dotrzyma? obietnicy